niedziela, 28 września 2014

Od Technika do Inżyniera

Cóż.. Dalej nic w mojej sprawie. Technicy firmy "T" chyba nie są zbytnio pracowici... Cały piątek wyczekiwałem czwartego Szanownego Pana Technika i.. nie pojawił się. Nie zadzwonił, nie wysłał wiadomości, nie zapukał... Z mojej strony brak sił, by to skomentować, poprostu totalna olewka ze strony firmy. No trudno, są dobre i złe firmy, jak widać.




W sobotę firma 1 zadzwoniła do mnie (tak, tak, firma się sama pokwapiła zadzwonić) i poinformowała, że w czwartek przyjdzie do mnie Szanowny Pan INŻYNIER ! Powiedzieli, że ten Szanowny Pan Inżynier ma za zadanie zrobić więcej niż wszyscy Szanowni Panowie Technicy do tej pory... No hehe :) Zobaczymy co z tego będzie. 

Tak szczerze mówiąc to... Wyszła z tego całkiem niezła historia, której się w ogóle nie spodziewałem. Szkoda tylko, że moim kosztem... No cóż, bynajmniej czytelnicy mojego bloga mogą sobie poczytać co nieco na temat problemów z internetem u naszego zachodniego sąsiada.

PS. Jak inżynier nic nie pomoże, to zapewne zadzwonią po samego Davida Copperfielda :D On z pewnością coś wyczaruje :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz